Witam.
Nudziło mi się, więc postanowiłam napisać ten temat, choćbym i sama że sobą musiała rozmawiać.

Więc, jak w temacie, co sądzicie o zachowaniach stadnych zwierząt? Bo ja tam ich prawie nie widzę. Chciałam raz zrobić zoo safari. Wypuściłam pełno zebr, gazel i innych zwierząt. Pomyślałam, że najpierw dam rozmnożyć się roślinożercom, a potem wypuszczę drapieżniki. Ale zwierzęta wcale nie trzymały się razem. Doszłam do wniosku, że brakuje im di tego jakiegoś zagrożenia, więc wypuściłam kilka lwów itp. Nic to nie dało. Porzuciłam ten pomysł.

Jakie są wasze doświadczenia na ten temat? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami.

Też kiedyś się za to wziąłem ale nic.. ;/
Gazela nie potrafiła się napić nawet wody z wodopoju a zwierzęta dzielą się góra na 2-3 osobowe grupki.
Za to polowania stadne np. velociraptorów są rozbudowane. : )

Pamiętam też się swego czasu tak robiło. ;) Podobało mi się, jak jakiś samiec 'Prowadził Stado', wyglądało to naprawdę efektownie.. ale i tak wszyscy za nim nie szli. Zwierzęta powinny mieć takie paski znajomości i tam napisane z kim najlepiej lubi przebywać. (Coś jak w Simsach hahah :) )

Tak na marginesie, lwy i zebry chodzą kolo siebie i nawet się nie płoszą.. chyba w Wildlife Park 2 uciekały. :D